Od ponad roku uczestniczę ostro w projekcie Waze. Namalowałem jakieś 230 km brakujących dróg - wszystko z własnych śladów najczęściej przejechanych ekstra tylko dla tego celu. Niestety sam projekt trochę mnie denerwuje, bo serwery są bardzo niestabilne. Często zrobienie kilkunastu ekstra kilometrów idzie na marne, bo coś się z aplikacją schrzaniło.