https://forum.openstreetmap.org/viewtopic.php?pid=870708#p870708

Jeżeli samo tagowanie trawników w.mieacie jest uznawane za mikromapping, to dlaczego tagowanie tego co taguję miałoby nim nie być.
W końcu płoty, ławki, bramy, wejścia to dosyć dokładne rzeczy. To nie są po prostu tylko drogi i POI.

Pytalem się kiedyś na forum czy mapowanie np terenów trawiastych w obrębach landuse residential jest dozwolone. Odparli mi na forum, że nawet wskazane i że to jest już traktowane jako mikromapping.
Tutaj może nie mapuje dokładnie trawy, ale: chodniki, ogrodzenia, drzewa, hydranty, wejscia do budynków użyteczności publicznej, schody, bramy wejściowe, ławki, miejsca parkingowe pojedyncze (o ile zdjęcie dokładne), pojedyncze drzewa, pomniki, etc.
Czepianie się, że coś nazwałem mikromapping, w sytuacji gdy (jak uważam) robię dobry mapping, odbieram za nietakt i czepianie się jak na forum elektrody.
Takie podejście do innych użytkowników odbieram jako zniechęcające.
Na poprzednim koncie zrobiłem większość powiatu łańcuckiego i ludzie nie narzekali, nie czepiali się opisów, bo liczyło się widać bardziej to, że robię, niż jak opisuję to co robię.

Dobra dobra.
Wystarczy tego nastawienia rodem z forum elektrody. ;-)
Wkład jest, a do każdego zestawu zmian szkoda mi czasu wprowadzać opis tego co widać.
A mikromapping to w Rzeszowie szedł i zgodnie z tym co na forum pisali poprawnie stosowałem opis.
Pozdrawiam.