Długo nie edytowałem… licen-cyrk skutecznie zniechęcał do podejmowania jakichkolwiek działań. Ale nie można obrażać się w nieskończoność :) Nie mam najmniejszej ochoty na systemowy remapping, więc biorę się za to co zwykle - kartowanie “wkoło komina”. Zaczynam od lasów, przerysowuję z Binga, dużo lepsze niż były… Version mismatch. Kij. Jakoś się wybraniam, kolejny kawałek… Version mismatch. To może porysuję krzaki w miejscu, gdzie zawsze była biała plama? Failed. Potlatch i częsty zapis? HTTP request error.

Nosz kurrr… zapiał! Na dzisiaj koniec, może serwer ma dość? Spróbuję jutro.

Jeszcze kury biegają po podwórku. Jeszcze pracują w polu kombajny i dojrzewa w sierpniowym słońcu kukurydza. Jeszcze łagodzi ból istnienia wypita pod remizą flaszka.
Ale wszyscy wiedzą, że to koniec. Wyrok śmierci już wydano i sam skazaniec go zaakceptował. Ponoć wierzy w reinkarnację...
Dziś odwiedziłem Nieboczowy. Wieś ma zniknąć z powierzchni Ziemi w związku z budową zbiornika Racibórz Dolny. Protesty mieszkańców zostały wysłuchane o tyle, że ma powstać nowe osiedle - z odtworzeniem układu pierwotnej wsi. Ale budowa, jak to w Polsce, ślimaczy się i Nieboczowy żyją na pozór normalnie. Tylko pustych domów z powybijanymi szybami stopniowo przybywa.
Nie czas jednak żałować róż, gdy płoną lasy - wszyscy wiedzą, do czego zdolna jest Odra. I z jakichś powodów na tym terenie stoją pomniki i kaplice Jana Nepomucena, niespotykane w bezpiecznie posadowionym na dziale wodnym Wodzisławiu....

Kolejna wioska zaczyna istnieć na mapie. Powoli zbliżam się do całkowitego wytępienia lwów z powiatu wodzisławskiego :-)
POI muszą poczekać na lepsze czasy, czyli jak wybiorę się wreszcie na grodzisko. A może czako wcześniej wpadnie?
Jutro ciąg dalszy, między innymi Nieboczowy i ich prawdopodobnie ostatnia w historii mapa.
Prawdopodobnie, bo jeśli zbiornik Racibórz Dolny skończy tak jak ten na Nysie pod Kamieńcem Ząbkowickim - zostanie po staremu...